Nigdy nie wiadomo, skąd nadejdzie apokalipsa. Teraz powód do niepokoju pojawił się w Szkocji, a dobrzy znany będzie wszystkim fanom The Last of Us. Pasożytniczy grzyb pojawił się na wyspach.
Apokalipsa w The Last of Us
Osoby zaznajomione z The Last of Us doskonale wiedzą, o czym mowa. Dla nieświadomych powiem: W tej serii ludzi zaczął infekować pasożytniczy grzyb, który przemienia żywe stworzenia (w tym ludzi) w krwiożercze bestie. Chociaż w grze ani w filmie nie nazwano ich „zombie”, to jest to pierwsze skojarzenie przychodzące na myśl.
To samo czeka nas w realu?
Nie jest tajemnicą, że pasożytniczy grzyb nie jest całkowitym wymysłem twórców gry The Last of Us. Pojawia się on sporadycznie w tropikalnych rejonach, takich jak Tajlandia czy Brazylia. Dlatego niepokojący jest fakt, że niespodziewanie zawitał do Szkocji.
Grzyb Cordyceps infekuje swoją ofiarę (najczęściej są to mrówki, pająki i inne owady). Przejmuje kontrolę nad ciałem stworzenia, zmuszając je np. do przejścia w miejsce bezpieczniejsze. Tak jak było to w Szkocji, gdzie grzyb zmusił zainfekowanego pająka do przemieszczenia się pod liście, które stanowiły schronienie dla zarodników. Następnie pająk dokonał swojego żywota, a z jego ciała zaczęły wyrastać grzyby. Po jakimś czasie „wybuchły”, wypuszczając przy tym kolejne zarodniki, które poleciały z wiatrem atakować kolejne ofiary.
Jeszcze nie jest tak źle
Grzyb znany z The Last of Us został odkryty na północy Szkocji. Z kolei w ostatnich ok. 70 latach działalność grzyba Cordycepsa zanotowano zaledwie 9 razy. W tym konkretnym przypadku w Szkocji mówimy o jego krewniaku: Gibelluli.
Do tej pory nie zanotowano również, by te koszmarne grzyby pasożytnicze atakowały stworzenia inne niż pająki, mrówki, owady, a w skrajnych przypadkach – gąsienice. Niestety doskonale wiemy, jak to zwykle wygląda. Najpierw nic nie wiadomo, później pierwsze wzmianki, bagatelizowanie zagrożenia i nagle ludzkość jest zdziesiątkowana i stoi na krawędzi zagłady.
Dlatego lepiej nie kusić losu. Przygotujmy się na ewentualną apokalipsę. Na początek wystarczy zagrać albo obejrzeć serial The Last of Us. Jest to szczególnie dobry moment, ponieważ już niedługo (w 2025 roku) odbędzie się premiera drugiego sezonu serialu na platformie Max!
