Taboret z futerkiem jest oryginalnym sposobem na dekorację wnętrza. Dodaje pomieszczeniu przytulnego charakteru i jest wygodny. A najlepsze, że możesz go samodzielnie zrobić (oczywiście nie od zera).
Jak zrobić taboret z futerkiem?
Ten prosty projekt DIY wymaga kilku specyficznych elementów. Nie są to drogie rzeczy, a ich odpowiednie wykorzystanie przyniesie zaskakujące rezultaty. Cały proces jest naprawdę prosty i nie wymaga od Ciebie specjalnych umiejętności.
Czego będziesz potrzebować?
Najważniejsze rzeczy, bez których się nie obejdzie, to:
- Rozkręcany taboret (najlepiej IKEA),
- Biała farba akrylowa,
- Futerko,
- Klej tapicerski,
- Gąbka,
- Taker,
- Nożyczki,
- Pisak.
Taboret z futerkiem krok po kroku
Zaczynamy od najprostszej części, czyli rozkręcamy taboret. Na ziemi rozkładamy sporą gąbkę, a na niej wykładamy wszystkie części taboretu. Najważniejsze przy tym jest siedzisko. To właśnie jego kształt odrysowujemy na gąbce, a następnie go wycinamy. Nie przejmuj się, że nie wychodzi to idealnie równo – futerko zakryje niedoskonałości.

Teraz siedzisko taboretu spryskaj klejem tapicerskim. Jak prawdopodobnie dobrze teraz zgadujesz, czas przykleić gąbkę. Dociśnij ją delikatnie i przytrzymaj kilka sekund.
W następnym kroku wytnij futerko – jego średnica powinna być większa niż średnica siedziska. Na tyle, żeby futerko swobodnie zawinąć i przybić od spodu takerem.
Teraz wystarczy złożyć taboret, czyli przyczepić do niego nogi. Gotowe! Twój projekt DIY – taboret z futerkiem został właśnie ukończony.
Czy warto to robić?
Własnoręcznie przygotowany taboret z futerkiem ma swoje zalety. Jest nieco wyższy, a przy tym jest wyjątkowo miękki – naprawdę przyjemnie się na nim siedzi. Jeśli dobrze dobierzesz kolor futerka, to znakomicie wpasuje się w klimat pokoju.
Tego typu projekt jest też znakomitym sposobem na to, żeby dać drugie życie staremu taboretowi. Nie ma potrzeby wyrzucać mebli, skoro przy odrobinie wysiłku można sprawić, żeby wyglądały jak nowe.