Każdy, kto żyje fantastyką, doskonale wie, że oferuje ona nieograniczone możliwości. Smoki, czarodziejki, rycerze i zaklęcia… Nieprzebrane światy, pełne najprawdziwszych cudów. No dobra. Ale jak fantastyka ma się do edukacji domowej?
Przygody pełne wiedzy
Niemal każdy człowiek, czy to dziecko, czy dorosły, najlepiej zapamiętuje informacje, które może w jakiś sposób wykorzystać w praktyce. Tak samo je utrwala. Dlatego to właśnie nauka poprzez zabawę, a w tym przypadku również przez przygodę, przynosi najlepsze rezultaty.
Dostosuj zakres materiału do wieku i wiedzy swojego dziecka. Następnie ubierz to wszystko w otoczkę fantasy. Możesz to zrobić na wiele różnorodnych sposobów. I tak jak wszędzie, tu również najważniejsza jest wyobraźnia.
Fantastyka – mądrzy bohaterowie
Najprostsza metoda, która często wykorzystywana jest w różnych książkach i podręcznikach do nauki dla dzieci i młodzieży. Polega ona na stworzeniu wyjątkowego i wzbudzającego sympatię bohatera, który prowadzi młodego czytelnika przez kolejne rozdziały. W ten sposób można łatwo zachęcić dziecko do nauki, chociaż i tu jest pewna przeszkoda. Fantastyka i jej elementy pojawiają się w edukacji domowej, ale wciąż wszystko jest… szkolne. Na szczęście i na to znajdzie się rozwiązanie.
Przygody – źródło wiedzy i nauki
Zawsze można pójść o krok dalej. Twoje dziecko lubi Harry’ego Pottera, ale musi uczyć się matematyki albo fizyki? No to pora wsiąść na miotłę i polecieć na boisko Quidditcha. Jaką prędkość osiąga Błyskawica albo Nimbus 2000? Ile czasu potrzebuje szukający, żeby przelecieć z punktu A do punktu B, gdzie znajduje się Złoty Znicz?
Można też wyruszyć do Wieży Astronomicznej albo sali Historii Magii. Albo jeszcze dalej – do innych światów. Do powiedzenia z pewnością wiele będzie miał Elrond albo poczciwy Gandalf. Z kolei w zupełnie odmienny sposób uczyć pozwoli się niepowtarzalny Świat Dysku.
Ważne jest, żeby nie skupiać się na samym bohaterze, ale na tym, co ma do przekazania – i w jaki sposób.
Gry komputerowe w szkołach
Nauczyciele też docenili ten rodzaj nauki. Coraz częściej w szkołach, szczególnie na Zachodzie, wykorzystywane są odwołania do najpopularniejszych gier komputerowych, takich jak Minecraft, Fortnite czy League of Legends.
Związane z rozgrywką kwestie, takie jak prędkość poruszania, zasięg umiejętności czy specyficzne zagrywki mechaniczne dają ogromne pole do popisu. Nawet trygonometria znajduje tam swoje zastosowanie. W ten sposób podaną wiedzę uczniowie chłoną równie dobrze, jak zasady gry.
Co ciekawe, również wirtualna rzeczywistość może okazać się znakomitym rozwiązaniem. Gogle VR z odpowiednio dobranym materiałem pozwalają dosłownie zanurzyć się w świecie łączącym naukę z fantastyką. Chociaż takie rozwiązanie z pewnością nie jest wolne od wad, to czy sposób jest mu się oprzeć?
Nauka i fantastyka – fantastyczna nauka
Jeśli chcesz zadbać o wszechstronny rozwój swojego dziecka, to wykorzystanie fantastyki może okazać się strzałem w 10. Odpowiednie sformułowanie zadań i wplecenie do nauki odrobiny magii da znakomite rezultaty. Dodatkowo pomoże rozwijać umiejętności narracyjne i umiejętność rozwiązywania problemów. To z kolei pomoże na każdym późniejszym etapie życia.
Jak widzisz, fantastyka jest nie tylko źródłem doskonałej zabawy. Odpowiednio wykorzystana, może stać się potężnym narzędziem edukacyjnym. Lekcje stają się przygodą, a o przygodach przecież się nie zapomina. Wszak to właśnie Bilbo Baggins jest tego najlepszym przykładem.