Na Ziemi istnieje wiele miejsc otoczonych tajemnicą. Pobudzają wyobraźnię, a czasem dają początek teoriom spiskowym. Niejednokrotnie towarzyszą im wspaniałe mity i legendy. Poznaj najbardziej tajemnicze miejsca na Ziemi!
Bermudy
Trójkąt Bermudzki położony jest na Oceanie Atlantyckim. Jest to jedno z najbardziej znanych, a jednocześnie nieznanych miejsc na Ziemi. Słyszał o nim niemal każdy, ale tajemnicze zjawiska z nim związane wciąż nie znajdują wyjaśnienia. To właśnie tam zgłaszanych jest najwięcej zaginięć statków i samolotów. Doprowadziło to do powstania wielu teorii o tajemniczej cywilizacji żyjącej w Oceanie Atlantyckim oraz o kosmitach.
Drugim wyjaśnieniem jest metan wydobywający się z dna w regionie Trójkąta Bermudzkiego. Ten gaz może zmniejszyć wyporność wody, a tym samym doprowadzić do zatonięcia przepływającego okrętu. Z kolei unosząc się w powietrzu jest w stanie zakłócić pracę silników przelatujących samolotów, co doprowadza do ich rozbicia.
Nazca
Linie Nazca są olbrzymimi geoglifami widocznymi z powietrza. Chociaż można podobne obiekty znaleźć w wielu rejonach Ziemi, to te w Peru są najsłynniejsze. Ich pochodzenie i cel wciąż pozostają tematem spekulacji. Tu również pojawiły się teorie, jakoby miały być one znakami dla obcych cywilizacji. Kolejne pomysły dotyczą kalendarza astronomicznego oraz pradawnych rytuałów.
Te tajemnicze miejsca są fascynujące. Pobudzają wyobraźnię i są początkiem licznych dyskusji. No i przy tym te geoglify wyglądają naprawdę niesamowicie!
Wyspy Wielkanocne
Moai, czyli ogromne kamienne posągi na Wyspach Wielkanocnych są intrygującą enigmą. Jak w ogóle starożytni mieszkańcy wyspy byli w stanie przetransportować tak potężne obiekty? W końcu nie dysponowali współczesną technologią. A warto przy tym pamiętać, że kojarzymy głównie głowy kamiennych posągów, często nie zdając sobie sprawy z ich rzeczywistych rozmiarów. Mają po 5-7 metrów wysokości, a ich waga przekracza 18 ton. Wybija się tu słynny El Gigante, który ma aż 21 metrów i waży około 250 ton.
Najprawdopodobniej posągi moai reprezentowały słynnych wodzów i przodków plemion zamieszkujących Wyspy Wielkanocne. Ich celem było nie tylko oddanie czci, ale również zapewnienie schronienia dla duchów.
Do obecnych czasów zachowało się blisko 1000 posągów. Z tego kilkanaście trafiło do różnych muzeów na świecie, a ok. 350 wciąż znajduje się w kamieniołomach na zboczu wulkanu Rano Raraku. Są one w różnym stadium przygotowania, dzięki czemu można prześledzić proces ich powstawania. Dzięki temu udało się ostatecznie rozwiązać kilka zagadek.
Posągi były rzeźbione w pozycji leżącej, a dopiero gdy nabrały ostatecznych kształtów, oddzielano je od skały macierzystej. Następnie posąg przekręcano na bok lub stawiano i rzeźbiarze wykuwali na plecach rzeźby ornamenty. Na koniec z wykorzystaniem systemu lin i słupów z pni palmowych toczono rzeźby na ich docelowe miejsce. I zwykle to się udawało, poza El Gigante, który prawdopodobnie okazał się na to zbyt ciężki.
Niemal każda rodzina zamieszkująca Wyspy Wielkanocne miała swoje posągi, a ich ilość świadczyła o dostatku i potędze rodu. To musiało być niesamowite miejsce, gdzie pomiędzy drzewami majaczyły kamienne domy, piękne świątynie i starannie wykonane rzeźby. Z czasem jednak kapłani i wodzowie zaczęli snuć coraz ambitniejsze plany. Posągi stawały się większe i wspanialsze, a jednocześnie przerastały możliwości rzeźbiarzy. Ludzie się zbuntowali, co doprowadziło do wojny domowej, a jedynymi świadkami rozlewu krwi i upadku plemion zostały moai.
Dolina Śmierci
Tajemnicze miejsca na Ziemi to nie tylko wspaniałe struktury i niewyjaśnione zjawiska. To też Dolina Śmierci w Namibii, gdzie porozrzucane są setki kamiennych kręgów. Prawdopodobnie zostały stworzone przez ludy zamieszkujące te tereny, gdy warunki jeszcze sprzyjały życiu. Obecnie już tak nie jest, a nazwa tego miejsca jest w pełni zasłużona. Temperatury w Dolinie Śmierci często przekraczają 50 oC, przez co teren teoretycznie jest niezdatny do życia. Wydawać by się mogło, że jedynymi ludźmi są tam najodważniejsi turyści oraz szaleńcy organizujący maratony.
Na miejscu ujrzysz wspaniałe widoki i niesamowite miejsca. Jednym z nich jest Wodospad Darwina, czyli zielona oaza na niegościnnym terenie. Kawałek dalej znajdują się piece na węgiel drzewny Wildrose, które przez krótki okres zaopatrywały w węgiel pobliskie kopalnie srebra. A jak już zdecydujesz się wybrać w to miejsce, koniecznie zwróć uwagę na opuszczone miasta, takie jak Rhyolite, Skidoo, Greenwater czy Ballarat.
Dolinę Śmierci najlepiej zwiedzać jest zimą, ponieważ w dzień temperatury oscylują tam w okolicach 20 oC. Z drugiej strony to wtedy właśnie spotkasz na miejscu najwięcej turystów. Nieco cieplej (ok 30 oC) ale i spokojniej jest jesienią. Poza Świętem Dziękczynienia, podczas którego przyjeżdża do parku sporo ludzi.
Ach, no i wrócę jeszcze do „teren teoretycznie niezdatny do życia”. Teoretycznie, ponieważ jest to dom dla Indian z plemienia Timbisha Shoshone, które żyje tam od tysięcy lat. Z kolei w 2000 roku teren o powierzchni 7 tysięcy akrów w Dolinie Śmierci został oficjalnie uznany za ich ziemię.
Biała Góra
Antarktyda skrywa wiele sekretów. Jeśli interesują Cię tajemnicze miejsca, to Twoją uwagę może przykuć Biała Góra. Jest to ciekawy obszar, na którym utrzymuje się wyjątkowo ciepły mikroklimat stanowiący kontrast dla okolicznych obszarów tego regionu. Naukowcy próbują zrozumieć, skąd bierze się ten fenomen. I jak pewnie się domyślasz, tutaj również pojawiło się miejsce dla teorii spiskowych. Jedna z nich głosi, że to właśnie w Białej Górze znajduje się wejście do podziemnego świata zamieszkanego przez prehistoryczne stworzenia lub przez obcą cywilizację.
Jezioro Loch Ness
Któż nie zna legendarnej Nessie? Jest to w końcu jeden z najsłynniejszych kryptidów na świecie. Niestety mimo licznych ekspedycji i badań nie udało się uzyskać dowodów na istnienie tego stworzenia. Nie mniej, Jezioro Loch Ness to tajemnicze miejsce, które urzeka nie tylko swoim magicznym klimatem, ale też pięknymi widokami. Już chociażby dlatego warto je odwiedzić.
Wokół tego miejsca zrodziło się wiele legend skupionych głównie na Nessie. Wiele osób twierdzi, że jest ona dinozaurem pochodzącym od osobników, które zdołały przetrwać Wielkie Wymieranie. Przez lata prowadzono niezliczone badania i zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. I one wciąż trwają, a potwora znaleźć się nie udaje.
Osoby bardziej… praktyczne, twierdzą, że słynne zdjęcie potwora z Loch Ness przedstawia słonia, który miał uciec z okolicznego cyrku. Jeszcze inni widzą tam sporego węża albo zwyczajny konar drzewa. Zwolennicy teorii, że Nessie jest dinozaurem sugerują, że stworzenie mogło drogą lądową przedostać się do Morza Północnego lub Oceanu Atlantyckiego. W końcu niektóre gatunki potrafiły poruszać się nie tylko w wodzie, a odległości tam nie są specjalnie duże.
Wyspy Owcze
I na Wyspach Owczych nie brakuje tajemniczych formacji, których pochodzenia nie udało się jeszcze ustalić. Są to m.in. kamienne kręgi. Smaczku dodaje tu fakt, że Wyspy Owcze nie kryją się ze swoim folklorem. Znajdziesz tam wiele mitycznych stworzeń, takich jak trolle, olbrzymy, skrzaty, elfy czy… kobiety-foki (nie mylić z syrenami!). A przynajmniej wzmianki o nich. Bo w końcu czy to możliwe, by w majaczących po drugiej stronie jeziora wzgórzach pokrytych gęstą mgłą nie mieszkały jakieś niesamowite istoty?
Wyspa Oak
Tajemnicze miejsca na Ziemi to nie tylko zagadkowe struktury, przejścia do innych krain czy niewyjaśnione zjawiska. To też skarby, a te przyciągają ludzi na Wyspę Oak. I to już od długich lat, bo to ponoć na niej znajduje się Studnia Pieniędzy. Obecnie Dębowa Wyspa jest własnością prywatną i wymaga zezwolenia na wstęp. Niegdyś jednak zjeżdżali tam ludzie z całego świata w nadziei na odnalezienie bogactwa. A jak im poszło?
W 1759 roku grupa nastolatków odnalazła studnię, nad którą rósł rozłożysty dąb. Do jednego z jego konarów przywiązana była stara talia okrętowa. To zrodziło mit o skarbie słynnego pirata Williama Kidda. Przez kolejna lata kopali tam ludzie prywatni i różne firmy. Natrafiali na dziwne zapiski i kamienie z grawerami. Szyb jednak nieustannie wypełniał się wodą, a chaotyczna eksploracja studni doprowadziła do całkowitego przekształcenia terenu. Po pewnym czasie nie dało się już ustalić, gdzie właściwie znajdowała się oryginalnie studia, co dodatkowo skomplikowało poszukiwania skarbu.
W końcu nastał rok 1803 a firma Truro Company dokonała przełomu. Zdołali wwiercić się na głębokość ponad 30 metrów, gdzie natrafili na komorę wypełnioną drewnianymi skrzyniami, ale… szyb wypełnił się wodą, a firma zbankrutowała. Nie udało się ponownie odnaleźć skrzyń, które najprawdopodobniej skrywały legendarny skarb.
Następny przełom nastąpił w roku 1969, gdy kamera telewizyjna opuszczona na dno nowopowstałego szybu zarejestrowała skrzynie, ludzkie szczątki i dawne narzędzia. No i znów nastąpił pech – szyb się zawalił, a prace wstrzymano. W 2006 roku wyspa została kupiona przez prywatnego właściciela, który zapowiedział, że odnajdzie skarb. Tymczasem jest już rok 2025, a nie słychać o żadnym sukcesie. Nie mniej plotki głoszą, że niejaki James Pitblado w 1849 roku podniósł coś z dna jednego z szybów i prędko opuścił wyspę. Następnie chciał kupić Wyspę Oak, ale zginął w nieszczęśliwym wypadku.
A jak jest naprawdę? Tego oczywiście nie wiadomo. Historia o skarbie niewątpliwie podbiła wartość wyspy i może taki właśnie był cel tej opowieści. Niewykluczone też, że skarb rzeczywiście się tam znajdował. Problem w tym, że talia okrętowa mogła służyć nie tylko do opuszczenia skrzyń pełnych kosztowności na dno szybu, ale również do ich wyciągnięcia.
Na Ziemi jest wiele tajemniczych miejsc, które wzbudzają zainteresowanie, prowokują powstawanie nowych teorii spiskowych i są inspiracji dla pisarzy. Niewątpliwie warto przyglądać się tym lokacjom. Nawet ze zwykłej ciekawości, która może przynieść wspaniałe pomysły.