Przejdź do treści

Gdzie żyją smoki? Poznaj Norwegię – ich prawdziwe królestwo

Smoki latające nad norweskimi fjordami

Norwegia jest krajem, który od wieków inspiruje pisarzy i artystów. Surowe krajobrazy, tajemnicze lasy i magiczne fiordy sprawiają, że jest to znakomite źródło dla stworzenia baśniowych opowieści. To właśnie tu żyją smoki… a przynajmniej myśl o nich.

Historia smoków w mitologii nordyckiej

Nordycka mitologia często skupia się na smokach oraz powiązanych z nich tematach. Przyjrzyjmy się lepiej Norwegii i zastanówmy się, czy to rzeczywiście miejsce, gdzie żyją smoki.

Nidhogg w korzeniach Yggdrasilu

Smoki zajmują ważne miejsce w mitologii nordyckiej. W końcu są one symbolem siły, bogactwa, chaosu, a często też inteligencji i sprytu. Jednym z najsłynniejszych przykładów nordyckich smoków jest Nidhogg, co tłumaczy się jako Kąsający Lęk. Jest to skrzydlaty smok, który nieustannie podgryza korzenie Yggdrasilu i wysysa krew z ciał zmarłych. Jego śmierć ma nastąpić dopiero w czasie Ragnaroku.

Fafnir i przeklęty skarb

Drugim słynnym smokiem był oczywiście Fafnir. Pierwotnie był on krasnoludem, który zabił swego ojca i wygnał brata Regina. Wszystko po to, aby przejąć wielkie bogactwo. Gdy przez lata strzegł tej zdobyczy, zaczął powoli przemieniać się w smoka. Według legendy o Sigurdzie (Pierścień Nibelunga), został on zabity przez wojownika. Gdy Sigurd wykąpał się w smoczej krwi i zjadł serce bestii, stał się odporny na wszelkie obrażenia fizyczne – z wyjątkiem jednego miejsca na ciele, które ominęła smocza krew. Wszedł też w posiadanie przeklętego skarbu, a ostatecznie zginął w wyniku zdrady.

Wracając jednak do Fafnira, bo to przecież rzecz o smokach – ta nordycka legenda stała się inspiracją dla wielu twórców, w tym dla J.R.R. Tolkiena (Smaug w Hobbicie oraz Glaurung w Dzieciach Hurina).

Jormungand – zagrożenie dla bogów

Syn Lokiego i Angerbody. Miał to być wąż otaczający Midgard. Odyn cisnął go do oceanu, gdzie ta bestia nieustannie rosła, aż w końcu była w stanie otoczyć Midgard i złapać własny ogon. Według legend, Jormungand pluje czarnym jadem, a jego odwiecznym wrogiem jest Thor. Jedna z przepowiedni mówi, że w czasie Ragnaroku, syn Lokiego ponownie wyłoni się z oceanu, a całą ziemię i niebo pokryje trucizną. Stanie też do walki Thorem, podczas której obaj zginą.

Gdzie żyją smoki? _ Jormungand z nordyckiej mitologii w Norwegii

Gdzie żyją smoki – strażnicy skarbów?

Oczywiście na górach złota. W kulturze nordyckiej smoki często są przedstawiani jako nieprzejednani strażnicy ogromnych bogactw (co też wyraźnie widzieliśmy w Hobbicie). Ich wizerunki zdobiły później statki wikingów. Miały nie tylko odstraszyć wrogów, ale też chronić żeglarzy przed złymi duchami, a czasem też… przynieść im bogactwo.

Naturalne siedliska smoków w Norwegii

Żeby odnaleźć odpowiedź na pytanie, gdzie żyją smoki, warto lepiej przyjrzeć się terenom oferowanym przez Norwegię. W końcu to ich królestwo – i nie bez przyczyny.

Norweskie fiordy i góry

Norwegia charakteryzuje się majestatycznymi fiordami, a także ośnieżonymi szczytami górskimi pełnymi tajemniczych jaskiń. Taka sceneria wydaje się być idealnym domem dla smoków. Szczególnie gdy wyobrazimy sobie serial Ród Smoka i żyjące tam bestie, takie jak Caraxes, Syrax, Vhagar czy Balerion.

Wiele z tych miejsc przypomina opisy krain fantasy, a najwyraźniej to ujrzysz, gdy odwiedzisz (lub obejrzysz zdjęcia) z miejsc takich jak Geirangerfjord czy Trolltunga. Oczywiście, jak pewnie się domyślasz, znajdziesz tam również trolle.

Jaskinie pełne legend

Jak wspomniałem wyżej, norweskie góry pełne są jaskiń. Czyż to nie wydaje się idealnym miejscem dla wszelakich stworów z mitów i legend, które zamieszkują również nasz Bestiariusz? Jednym z rejonów, gdzie żyją smoki, a przynajmniej tak twierdzą lokalni mieszkańcy, są jaskini w rejonie Lofotów. No i te wszystkie legendy o tamtejszych skarbach…

Zorza polarna, czyli smoczy oddech

Zorza polarna jest spektakularny zjawiskiem, choć mylnie twierdzi się, że ma ono jakiś związek z reakcjami zachodzącymi na Słońcu. W rzeczywistości to oddech smoków sprowadza zorzę polarną, a ponieważ te gady licznie zamieszkują Norwegię, to właśnie tam zjawisko to najczęściej występuje.

Norwegia i współczesne smoki w filmie i literaturze

Norwegia od długich lat jest miejscem, gdzie toczą się opowieści o smokach. Wystarczy spojrzeć na animowany film Jak wytresować smoka, który rozgrywa się na wyspie Berk. Jest to oczywiste odniesienie do norweskiego Bergen i jego krajobrazów.

O tym, gdzie żyją smoki, możesz również przeczytać w Harrym Potterze. W końcu to tam jedną ze smoczych ras jest norweski smok kolczasty. Nie trudno się domyślić, skąd pochodzi, prawda?

Gdzie można znaleźć smoki?

Norwegia jest miejscem, które warto odwiedzić, jeśli pragniesz odnaleźć smoki oraz inne mitologiczne bestie. Znajdziesz tam liczne miejsca nawiązujące do nordyckich mitów i legend. Jedną z ciekawszych i piękniejszych lokalizacji jest miejscowość Hopperstad, a dokładniej stojący tam kościółek, który powstał w XII wieku. Kiedy go miniesz, znajdziesz się w krainie smoków, olbrzymów i trolli. Wnętrze samego kościoła również warto obejrzeć – jest to jeden z najstarszych tego typu obiektów w Norwegii. W dodatku jego ściany zdobią piękne wizerunki smoków.

Czy istnieją dowody na istnienie smoków?

Osobnym tematem są dowody na to, że smoki żyją lub żyły w Norwegii. Pomijając już to, czy istniały w ogóle. Pozwólcie, że przedstawię Wam szybki, niezbity dowód na to, że te zionące ogniem gady nie są wytworem wyobraźni:

No a tak nieco poważniej – oczywiście dowodów nigdzie nie znaleziono, ale wiemy swoje, nie? Pierwotnie smoki znacząco się różnią od tych bestii, które znamy z popkultury. Przypominać miały zwierzęta, z których ewoluowały, czyli węże. Tak jak wspomniany wcześniej Jormungand.

Późniejsze wersje smoków, czyli zionące ogniem i latające gady, pojawiły się inspirowane różnymi obserwacjami i znaleziskami. Przeważnie były to kości dinozaurów odnajdywane właściwie wszędzie na świecie.

Tak więc niewątpliwie Norwegia jest królestwem smoków. Choć ciężko jest aktualnie na własne oczy ujrzeć te gady, to przecież zorza polarna nie jest niczyim wymysłem. W jej istnienie nikt nie wątpi. Czemu więc wątpić w istnienie smoków, których oddech wywołuje to piękne zjawisko? 😉